Remlas
16 Grudzień 2017 12:56
1
Gra dostępna jest o dobrych kilku dni, a na naszej grupie facebookowej jeden z członków naszej społeczności podzielił się pierwszymi wrażeniami za jego zgodą przyklejam jego opinię o Fallout 4 VR:
Żeby pisać obszerną recenzję to może nie, ale pokrótce postaram się opisać pierwsze wrażenia. Wspomnę tylko, że jestem wielkim fanem serii i grałem we wszystkie części właśnie poza czwórką (z uwagi na brak czasu jak dotąd - na całe szczęście;)
Jeśli ktoś nie grał w F4 to muszę przyznać, że od samego początku fabuła jest bardzo ciekawa. Rozpoczynamy grę w jednej z amerykańskich rodzin jeszcze przed wybuchem wojny nuklearnej i zaraz po kilku minutach gry zostajemy wciągnięci w postapokaliptyczny świat. Już na samym początku gra wydaje się być bardzo ciekawie zaprojektowana i liczę na to, że fabuła będzie trzymała w napięciu do samego końca.
Ale wracając do VR, krótka ocena po pierwszych lokacjach:
System gry jest bardzo dobrze przeniesiony. Dobrze wykorzystane zostały wszelkie funkcje obu kontrolerów. Mi jeszcze się nie udało do końca przyzwyczaić, ale myślę, że po godzinie gry będę instynktownie już mógł wykonywać wszelkie czynności. Na plus jest swobodny system poruszania, bo teleporterów może nie nie znoszę, ale zabierają dużo przyjemności z całej wirtualnej rzeczywistości - na samym początku go odznaczyłem i poruszam się lewym touchpadem płynnie w świecie F4 (jestem osobą, której choroba lokomocyjna raczej nie grozi nawet przy kilkugodzinnym graniu, więc daje mi to dużo funu). Mimo wszystko muszę się do swobodnego systemu poruszania lekko przyczepić - niestety jak chodzimy to obraz lekko nam się zawęża, co na początku przeszkadza bardzo mocno, ale po kilkunastu minutach grania już gdzieś umyka i o tym zapominamy. Jeśli chodzi o interakcję, podobnie jak w Falloucie możemy wszystkie przedmioty podnosić bezpośrednio do naszego plecaka. Niektóre faktycznie można złapać i rzucić, ale totalna interakcja ze wszystkim tu nie ma miejsca. Nie dziwi to jednak, patrząc na to ile roboty miałaby dodatkowo z tym fantem Bethesda.
System walki, broni, plecaka i pipboya bardzo na plus. Wszystko intuicyjnie... no może czasem trochę ciężko w pipboyu wszystko ogarnąć, ale domyślam się, że to tylko na początku również będzie problemem. Gdyby rozgrywka trwała podobnie jak w Doomie 3 godziny, to byłby to faktycznie problem. Tu do momentu trafienia na większych i cięższych do pokonania przeciwników już raczej będziemy wszelkie skomplikowane czynności dość szybko wykonywać.
Walczyć można na dwa sposoby. Tradycyjnie jak to w VR przystało celujemy i walczymy lub korzystamy z AP i wybieramy sobie fragmenty ciała wroga i procentowo ryzykujemy czy trafimy czy nie (kto grał w Fallouta 3 ten wie). Myślę że wprawieni gracze będą raczej na żywioł iść, bo daje to dużo przyjemności ;)
Moja ocena na starcie to 8+/10 (taki strzał mierzony przyjemnośćią z gry) i myślę że zrobi furorę, a wiele osób kupi sobie zestawy VR właśnie dzięki F4 ;) Kupić zdecydowanie warto
jakie są wasze opinie? ja osobiście nie miałem jeszcze okazji grać nawet w zwykłego Fallouta, więc nie wiem czego się spodziewać
Bardzo czekałem, nawet zainstalowałem, ale nie mogę się jakoś do niego zebrać… Nie ma tego złego… po paru patchach będzie się lepiej grało
Jestem fanem Fallouta, niestety… Na steam wystąpiłem o zwrot pieniędzy za to, jakoś bardziej podoba mi się Skyrim VR. No ale kto co woli