Uczucie zeza i rozmazanie na cardboardzie

Witam kolegów forumowiczów :smiley: Niedawno rozpocząłem swoją przygodę z VR’em. Na początek, by zobaczyć z czym to się je, kupiłem najtańszego google cardboarda jakiego znalazłem na allegro. Stwierdziłem, że jestem zadowolony, i chciałbym wejść głębiej w świat wirtualnej rzeczywistości. Tylko mam pewne wątpliwości. Otóż, gdy używam mojego cardboarda, w szczególności na Trinusie, cały czas mam uczucie zeza. Rzeczy, które są blisko są ostre, ale im dalej, tym bardziej obraz mi się rozjeżdża. Dla przykładu, gdy grałem w euro trucka, pas na drodze blisko były ostro, lecz gdy spojrzałem na dalszy plan, pas się całkowicie rozdwajał i rozmazywał. A druga sprawa, to rozmazywanie obrazu po bokach. Centrum obrazu widzę bardzo ostro, lecz, gdy spojrzę w bok, obraz jest rozmazany, jak za mgłą. I tu moje pytanie. Czy takie zjawisko to efekt bardzo wątpliwej jakości soczewek i samego cardboarda, czy w każdych goglach VR doświadczę tego uczucia? Chociaż domyślam się, że jeśli chodzi o rozmazanie po bokach, to rzeczywiście wina słabych soczewek, bo czytałem, że inne gogle proponują “ostrzejszy obraz na większej powierzchni”, ale co do tego zeza, to nie jestem pewien, dlatego tu piszę :wink: Bo przymierzam się do kupna prawdopodobnie gogli DaVinci, lecz jeśli, obraz ma tak zawsze wyglądać, to chyba jednak zrezygnuję, bo naprawdę zabiera przyjemność z gry :confused: Z góry dziękuję za pomoc! :slight_smile:

Kwestia zeza to brak przyzwyczajenia do 3D i błędnie ustawionego rozstawu obrazu dla twoich oczu. Czasem też to mam, ale robię wtedy zeza na środek, albo wpatruję się w jeden punkt na obu obrazach, albo zamykam na dłuższą chwilę oczy i otwieram ponownie.

Co do ETSa też mam ten problem i stwierdzam, że u mnie to przez jakość soczewek oraz w większym stopniu rozdzielczość ekranu w telefonie.

Okej, dzięki za odpowiedź, ale z tego co widzę, to też używasz tego podstawowego googlowego cardboarda. A mi zależy na tym, by dowiedzieć się od osoby z trochę lepszym sprzętem jak właśnie np. DaVinci, czy taki problem również występuje przy soczewkach lepszej jakości :wink: Także, jeśli ktoś byłby skłonny pomóc, to czekam na odpowiedź :slight_smile:

Mając Shinecony, gdzie można regulować rozstaw soczewek stwierdzam, że uczucie zeza może zależeć od właśnie tego rozstawu. U mnie uczucie zeza pojawia się w momencie, kiedy soczewki ustawione są węziej niż same oczy.

Dobra, dzięki wielkie za pomoc, już rozumiem, że uczucie zeza zależy od rozstawu soczewek. Także DaVinci sprawdzą się chyba idealnie :smiley: Jeszcze raz wielkie dzięki, temat można zamknąć, chyba, że ktoś będzie chciał się wypowiedzieć :slight_smile:

Uczucie zeza zależy też od rostawienia obrazu w Trinusie. Służy do tego kalibracja soczewek :slight_smile: Można rozsunąć obraz lekko na boki i powinno być lepiej.

Dokładnie tak, zeza dostaje sie w momencie gdy jedno oko musi patrzec nie centralnie w przod zeby widziec zbiezny obraz obu oczu stad nadrabia i powstaje zez, przyczyna wlasnie jest rozstaw oczu ktory kazdy z nas ma inny, angielski skrot “IPD” indentyfikuje wlasnie te rozstawienie. trinus daje mozliwosc kalibracji soczewek tak jak google cardboard. Czesto z goglami dolaczany jest uniweralny QR code. Wystarczy tylko ten dostarczony przez producenta delikatnie zmodyfikowac darmowym kreatorem od google:

<LINK_TEXT text=“https://www.google.com/get/cardboard/vi … generator/”>https://www.google.com/get/cardboard/viewerprofilegenerator/</LINK_TEXT>



Od taka ciekawostka, FREEFLY dostarcza niezbyt idealny QR’code dlatego postanowilem zrobic sobie sam idealny pod siebie i przy takim ustawienia obraz wyrazny widze tylko ja, gdy pokazuje komus cos do obejrzenia, dostaja zeza, zaczynaja bolec oczy czy widza niewyraznie. Nasz organizm w kazdym wypadku reaguje troche inaczej.

Uczucie zeza wynika głównie z rozstawu soczewek.



Rozmycie obrazu to z kolei wina optyki. Ostatnio miałem na sobie Cardboardy 2.0 i była to istna masakra… Centrum pola widzenia niczym trwale zaparowana szyba xD Czyściłem soczewki chyba trzy razy, zanim dotarło do mnie, że to po prostu fatalna optyka.



Testowałem już 9 par gogli, tych z niższej i wyższej półki i mogę jednoznacznie stwierdzić, że tych droższych, jak FiiT, ten problem nie dotyczy :wink:

W sumie spoko, że to napisałeś, bo jeśli jest więcej takich opinii, to może kogoś powstrzymać od wydawania nawet tych kilku dych na coś co albo odłożyvi nie będzie używał, albo odsprzeda że stratą, albo komuś da i generalnie będzie niezadowolony.



Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Miałem FiiTy i powiem że optyke mają rewelacyjną. Nie dość że można regulować rozstaw to jeszcze głębokość co też się przydaje. Moim zdaniem idealny telefon do nich to minimum 5,5 cala. Przy 5 nawet z założoną dodatkową nakładką było widać kawałeczek telefonu. W sumie miałem 3 rodzaje gogli i FiiTy były z nich najlepsze jakościowo no i cena też rewelka jak się zamówi u źródła.