Pierwsze spotkanie z vr - ból, rozczarowanie i zombie

Witam, to po kolei… o vr dowiedziałem się parę lat temu i mimo, że bardzo spodobała mi się technologia nie mogłem sobie pozwolić na zakup drogich gogli więc temat odpuściłem, ostatnio w markecie wpadłem na gogle vr box i patrze cenę i eee… pewnie jakaś zabawka dla dzieci. Mimo to w domu zacząłem szukać czy może technologia staniała, oczywiście się bardzo zdziwiłem jak okazało się, że powstało pełno tańszych odpowiedników a gogle z marketu wcale nie były dla dzieci. Zacząłem czytać od czego zacząć, co kupić itd stanęło na Fiit Vr opinie całkiem dobre, cena niewygórowana, postanowiłem od nich zacząć przygodę z vr. Wcześniej sprawdziłem czy mój Honor 5x w ogóle nadaję się, więc zainstalowałem EZE VR, sprawdziłem i oba testy pozytywnie - super myślę zamawiam. Po dwóch dniach (bardzo) niecierpliwego czekania przyszły gogle, złożyłem je do kupy, na smartfonie zainstalowałem cardboard kod QR na słuchawkach nie działał, użyłem tego z happyvr dla fiit vr. OK wszystko skonfigurowane odpalamy i… dupa, wszystko się trzęsie, obraz jest rozmyty i efekt zeza który lekko da się wyregulować na goglach, ale nie do końca, kręcenie soczewkami też niewiele zmienia. Telefon w płaskiej pozycji na kilka minut czy ósemki w powietrzu i inne formy gimnastyki, stukanie w jądro :roll: też mu nie pomogły. Czytam co tu zrobić, ale nic co znalazłem w internecie nie pomaga. Doczytałem też, że w specyfikacji honora nie ma żyroskopu :?: ale telefon reaguje na ruchy głową, testy pozytywnie więc jak to jest? Ogólnie moja pierwsza przygoda z vr po kilku minutach zakończyła się bólem oczu, głowy i nudnościami i jestem szczerze mówiąc bardzo zawiedziony i rozczarowany i mam nadzieję, że w “rzeczywistości” wygląda to lepiej :wink: Bardzo proszę o pomoc.

Mały up, zainstalowałem nowszego roma (xenonhd 7.1) i jest trochę lepiej, a nawet było super bo przez chwilę po odpaleniu gry nie trzęsło, było stabilnie i płynnie ale po ok 40s znowu zaczęło latać. Ogólnie trochę mniej trzęsie ale nadal. Jest jakaś nadzieja?

Cześć,



Ogólnie może być ciężko osiągnąć lepsze efekty, ze względu na emulowany żyroskop z akcelerometru. Istnieje niby moduł xposed “gyroscope noise filter” ale nie wiem czy zadziała przy tej emulacji i czy da jakiekolwiek pozytywne efekty.

Czyli fizycznie nie ma w nim żyroskopu i w tym cały problem tak? Przynajmniej wiem na czym stoję, trzeba telefon zmienić. Postaram się podziałać jeszcze tym modułem, dzięki.

Tak, to kwestia braku fizycznego żyroskopu. Udaj się do jakiegoś Saturna że strefom VR, byś wiedział czego możesz się spodziewać po dobrym sprzęcie (jak chociaż GearVR)